Odrobina troski

Co najmniej raz w roku, po zakończeniu sezonu wędkarskiego, należy umyć wędzisko ciepłą wodą z mydłem. Trzeba też dokładnie wyszorować i osuszyć rękojeść. Na czystym wędzisku można łatwiej wykryć uszkodzenia – należy dokładnie obejrzeć omotki i uzupełnić warstwę lakieru, jeśli to będzie konieczne. Powinno się też wymienić przelotki z uszkodzonymi wkładkami oraz omotki mocno obluzowane lub popękane. Szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca połączeń sekcji wędziska. Mogą pojawić się głębokie zarysowania, a w skrajnych wypadkach wzdłużne pęknięcia. Przyczyną tych uszkodzeń są zwykle ziarna piasku, które gdy dostaną się w miejsca połączeń poszczególnych sekcji, bardzo skutecznie niszczą wędzisko. Niestety, tak uszkodzony kij trudno naprawić samemu. Konieczna będzie wizyta u fachowca, który go naprawi. Tych kilka prostych zabiegów sprawi, że wędzisko pozwoli holować duże karpie przez wiele sezonów.